Forum Never turn back Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Czerwone morze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Never turn back Strona Główna -> Morza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Emira
Łowca



Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:41, 02 Maj 2012    Temat postu:

Wilczyca szybko pokroiła łup i położyła na ogniu . W między czasie robiło się coraz ciemniej .- Dziś noc spadających gwiazd - Powiedziała kładąc się niedaleko basiora . - Co roku jest w ten dzień , piękny dzień - Dokończyła wyjmując duży kawał mięsa . - Zostanę tu całą noc - Uśmiechnęła się jedząc mięso .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mack
Betha, administrator



Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:59, 20 Sie 2012    Temat postu:

Szarawy basior pojawił się nad jeziorem, rozglądając się z ciekawością. Zatrzymawszy chwilowo spojrzenie na nieznajomych osobnikach, mruknął coś do siebie, po czym skierował się nad brzeg morza, trochę dalej od reszty. Otrzepał futro, po czym usiadł, owijając przednie łapy chwostem. Wbił spojrzenie w bezkresne pole wody, oddychając miarowo. Nie wiedział, czy ktokolwiek zwróci na niego uwagę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koishi
Opętaniec, administrator



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:36, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Basior przywędrował nad morze. Nie lubił spacerów w słoneczne dni, ale wolał się nie zasiedzieć w swojej jaskini na zawsze, więc wyniósł swój wychodzony zad na zewnątrz. Węszył wysoko, a jego błyszczące gałki oczne przeskakiwały z jednego obiektu, na drugi. - Cóż za wspaniała woda, ciekawe kogo tu zabili... - Powiedział do siebie. A może do demona, który siedział w jego umyśle i ciele. Zaśmiał się cicho i usadowił się przy brzegu, nie zwracając większej uwagi na zebranych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nekkyo
Opętaniec



Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:44, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Wadera jak zwykle syczała do siebie, kłóciła się z samym sobą. Dziwne, nieprawdaż?Rozmawiać ze sobą?Ale dla niej to norma, oczywiście. Nie wiedziała, gdzie jej cień ją niesie, lecz wiedziała, że nie będzie to dlań za przyjemne miejsce. Napewno jak zwykle wybierze jakieś urocze, pełne słodyczy i wielu kolorów by tylko ją poddenerwować i by wyszła na jakąś chorą psychicznie samicę, którą w sumie była....Poczuła jak w szczelinach jej opuszków palców przesypuje się złoty piasek, jej brwi drgnęły i ściągnęły się marszcząc czoło. -Naprawdę?Morze?-Zarzuciła, jej głos był ochrypły, jak zwykle. Chuda Neko uniosła wyżej łeb, widząc wodę zabarwioną na czerwoną barwę, jeszcze bardziej się zirytowała.-Ty to umiesz wybierać miejsca...-Pokręciła głową, wtedy właśnie zauważyła obcą sylwetkę. Przyjrzała jej się, oceniła ją na pierwszy rzut oka, mimo oceny wolno podeszła do owej postaci by zaraz za nią szepnąć swoje ulubione słowo, które w jej wykonaniu przedstawiało śmierć, która chce wziąść Ciebie do swej krainy ciemności.-Salve.-Syknęła prosto w ucho towarzysza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koishi
Opętaniec, administrator



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:58, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Czarny z oddali zobaczył nieznajomą sylwetkę, przyglądając się jej z ciekawością. Nigdy jeszcze tej obcej postaci tu nie widział i nie znał jej. Słyszał jakieś ciche rozmowy, a że z nieznajomą nikogo nie było, uznał, że pewnie gada do siebie. Ten fakt go nie zdziwił, po tym co przeszedł w dzieciństwie, mało co mogło go przestraszyć czy zdziwić. Sam często był obiektem przestrachu, ze względu na swój 'uroczy' wygląd. Obserwował, jak nieznajoma do niego podchodzi. Widząc, że zbliża się do niego tak blisko, odsunął się, marszcząc lekko pysk. - Może jeszcze język mi wsadź do ucha? - Mruknął z sarkazmem, siadając trochę dalej od niej. - Cześć... - Mruknął prawie niesłyszalnie, lustrując jej postać małymi oczyma.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Koishi dnia Nie 16:59, 23 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nekkyo
Opętaniec



Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:12, 23 Wrz 2012    Temat postu:

-Naprawdę z wielką radością to zrobię.-Prychnęła, wywracając oczami, przysiadła się na mokrym podłożu, pozwalając gwałtownym falom mierzwić jej futro na udach. Wyciągnęła tylne nogi do przodu, tak by tylko pięty zasypywały się w twardym podłożu, zaś przednie łapy ułożyła bardzo blisko swego chudego brzucha. Na jednym z oczu przekreślony był neonowy, biały "X', z czego średnicą litery było oko. Na szczęście, znamie nie było widoczne, gdyż przesłaniała ją ciemność prawej strony. Jej cień, nie siedział, nie powtarzał jej ruchów tylko stał i z irytacją przyglądał się samicy. "Czy ona naprawdę już nie zwraca na mnie uwagi?".-Z kim mam doczynienia?-Mlasnęła, ukazując nieprzyjaźnie ostre kiełki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koishi
Opętaniec, administrator



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:25, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Wybacz, takie rzeczy tylko po dłuższej znajomości... - Zaśmiał się złośliwie, oblizując szpiczastym jęzorem rzędy długich kłów. Przyglądał się, jak jej cień nie mógł przy niej usiedzieć. W tej sytuacji cieszył się, że on z takimi rzeczami nie ma problemów. Po usłyszeniu jej zapytania, wziął głęboki oddech, wypiął dumnie pierś i uśmiechnął się po swojemu. - Z panem Koishim i jego towarzyszem, gdzieś tam w środku. - Powiedział w końcu, wypuściwszy z nozdrzy zebrane powietrze, przez co wydał się z niego cichy świst. - A panienka się przedstawi? - Spytał po chwili, a jego ogon przeplótł się przez przednie łapska niczym wąż.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Koishi dnia Nie 17:39, 23 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nekkyo
Opętaniec



Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:34, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Prychnęła z dezoprobatą słysząc jego śmiech, zaraz jednak on ustanął, dlatego też samica bacznie jęła przyglądać się jego poczynaniom. Teraz sama nie mogła pochamować kąśliwego śmiechu, widząc jego reakcje na pytanie. "On chciał się popisać czy wyrazić jakiż to jest wspaniały?Ah no tak, to tylko twoje wyobrażenie Neciu"."Nie jestem Necia!". Oderwała się od naprawdę ciekawej rozmowie z cieniem, który jednoczesnie był jej umysłem i odpowiedziała na pytanie, bez zbędnych wypięć piersi.-Nekkye, skróty proszę wszystkie jakie znajdziesz.Wszystkie prócz Necia lub Neko.Miło Mi Cię poznać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koishi
Opętaniec, administrator



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:43, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Mi również miło. - Kiwnął łbem, wzdychając głęboko. Przy wydechu, jego szpiczaste kosmyki futra na szyi, opadły na grzbiet, co raczej rzadko się zdarzało. Przyjrzał się przez chwilę samicy. Mało to było wilków, które by przypominały go nieco z wyglądu, a ona też miała czarne futro, nawet trochę krojem podobne do jego. Wszyscy mu się tu zdawali tacy zwyczajni i przesłodzeni. - A Ty co taka zamyślona, hm? - Spytał, widząc, że wilczyca jakby bez przerwy błądzi po swoim umyśle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nekkyo
Opętaniec



Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:49, 23 Wrz 2012    Temat postu:

"Widzisz, znów będziesz wyśmiana?". W głowie rozbrzmiał się echem szatański śmiech, samica automatycznie przycisnęła swój cień łapą, mimo tego, że i ona poczuła ból była zadowolona ze skulenia swojego odbicia. Neko była twarda, z cieniem przeciwnie, był miękki i wszysćiutko go bolało. Od tego wszystkiego odprowadził ją jego głos. Zerknęła na niego, białe ślepia błysnęły od nacisku promieni, dzięki czemu znak w kształcie X-u był widoczny.-Czasem zdarza mi się przedyskutować ze sobą.-Westchnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koishi
Opętaniec, administrator



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:06, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Mhm.. - Mruknął pod nosem, oblizując lekko spierzchłe wargi. - Skłamałbym, gdybym powiedział, że mi się nie zdarza ze sobą rozmawiać. Albo z tym czymś, co we mnie siedzi. - Tu stuknął się lekko pazurem w łeb, na co w odpowiedzi usłyszał we łbie ciche syknięcie. Jednakże dopóki siedzący w nim demon spał sobie spokojnie, on nie miał się czym przejmować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nekkyo
Opętaniec



Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:11, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Podzielam Twoje zdanie, sama muszę się meczyć z moim odbiciem, który mimo tego, że wszystko o mnie wie, ciągle się dopytuje. Niby nie jest taki zły...-Zerknęła na swój cień, który właśnie siedział w wodzie barwiąc swe futro na kolor morza. I sierść Neko wolno barwiła się na owy odcień, dlatego ta syknęła, a lustrzane odbicie wyszło z wody i stanęło przyń.-Ale w samotne dni można z kimś porozmawiać...chociaż nie powiem, że to przyjemna rozmowa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koishi
Opętaniec, administrator



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:49, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Nah, Elbuego to wariat. Znaczy ten, co siedzi we mnie. - Parsknął śmiechem, muskając pazurem swoje futro na łbie. Przymrużył lekko ślepia. - Zazwyczaj jego napady objawiają się porywaniem samic i robieniem z nich.. Różnych rzeczy.. - Wzdrygnął się, a we łbie usłyszał cichy, szaleńczy chichot.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nekkyo
Opętaniec



Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:59, 23 Wrz 2012    Temat postu:

-Porywaniem samic...Nie wiem czy ,,Watashi no hansha'' byłby zadowolony z mojego braku.-Uniosła delikatnie brwi przypatrując się samcowi, a jednak nie tylko ona miała kogoś takiego, do którego gadała i kogo nienawidziła, a zarazem nie mogła bez niego żyć. Bo jak można było żyć bez wnerwiającego odbicia wytykającego kąśliwe uwagi?Nie nie można było bez niego żyć, najdziwniejsze było to, że cień samicy nie był żadnej płci, ale bardziej przekrzywiał się w stronę męskiej płci.Dziwne.-Wytrzymujesz z nim?-Zmarszczyła lekko nos, głupie pytanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koishi
Opętaniec, administrator



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:04, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Daję radę.. - Mruknął cicho, wysuwając przed siebie potężne łapska i przebierając odrętwiałymi palcami. - Lubię się z nim droczyć, ale kiedy przejmuję nade mną kontrolę, a potem budzę się w towarzystwie zranionej samicy, to mam ochotę jakoś wyrwać go z siebie. - Powiedział niechętnie, cały czas patrząc nieco w górę. Ciekawiło go, jakby jego demon wyglądał, gdyby wyszedł z jego cielska.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Never turn back Strona Główna -> Morza Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1