Event: Polana świętowań - Druga rocznica watahy

Hamis

- Każdy tak mówi ! - Krzyknął do wadery .

Luzza

Oooj tam, od razu się wściekasz -Uśmiechnęła się- Nie bądź ważniak i ciesz się życiem

Hamis

- Nie widzisz , iż się ciszę ! Cóż robimy ? - Spytał .

Akela

Chyba powinniśmy sobie powspominać stare dzieje... W końcu do tego jest przeznaczone to miejsce! - Oznajmiła, patrząc na zgromadzonych.

Hamis

Wilk uspokoił się i podszedł do alphy . - Ja nie jestem tu tak długo ,ale byłem przy przenoszeniu watahy i przypomina się ta afera z moim zdjęciem a dokładnie Edwarda - Powiedział wilk .

Luzza

A ja nie byłam od początku... Choć pamiętam że czaiłam się w terenach WWN... -Usiadła-

Hamis

- O nie widziałem ! Czaiłaś się ? Po co ? - Spytał .

Zelda

Młoda przybyła na polankę, uśmiechając się i przysiadając obok Luzzy. - Dzień dobry Wam! Słyszałam, że odbywa się tu jakieś święto? - Spytała z ciekawością.

Hamis

- Jakie tam święto ! Tylko wspominamy dobre czasy - Powiedział przyjaźnie do Zeldy .
- Usiądź z nami !

Zelda

Samiczka posłuchała Hamisa, przysiadła nieco bliżej, stawiając uszy. - To.. Jak się zaczęła wataha? - Spytała cicho.

Hamis

-Szczerze mówiąc nie wiem trzeba by było zapytać Kimary lub Akeli - Rzekł . - Ja nie byłem od początku . Jestem tu niedawna . Za 3 miesiące mija rok . -Powiedział do Zeldy.

Luka

Jeśli ktoś jest ciekaw jestem tu równie długo jak Akela

Hamis

- Dziękuje Luka ,ale wiem . Akela opowiedz nam trochę o watasze . Zelda jest ciekawa jak to było od początku - Powiedział do alphy .

Luka

-Tak akurat nie mówiłam do ciebie Hamis

Akela

A więc wszystko zaczęło się szesnastego marca, dwa lata temu. Moja wataha została zabita, więc postanowiłam założyć swoje stado. Myślałam, że będzie to niewypał, ale jak widać wszystko dobrze się układa. Jako pierwsza w stadzie pojawiła się Luka, za co jej dziękuję. - Powiedziała, spoglądając na waderę.