Krucza polana

Shashile · Wysłany: Nie 20:16, 11 Mar 2012 Temat postu:

Uśmiechnęła się widząc obok Niej kruka. - Uwielbiam te ptaki, ich symbolika tak jakoś mnie... pociąga - Zaśmiała się i podniosła do siadu, po czym ciągnęła - sama zaprzyjaźniłam się z jednym, ale gdzieś teraz poleciał. - Owinęła ogonem tylne łapy. - Ja jestem Shashile, mi również miło. - Odpowiedziała po chwili, nieznacznie skinęła łbem. - Nie, nie wystarczasz. - Wyszczerzyła się głupkowato, pokazała mu jęzor.

[ Przepraszam za ciągłe zmienianie wyglądu, nie mogłam się zdecydować. Ale ten awatar jest ostatni, obiecuję. ^^ ]

Nie pisz posta pod postem, używaj opcji edycji.
~Akela

Hamis · Wysłany: Nie 20:22, 11 Mar 2012 Temat postu:

- Osz ty w życiu ! - wilk skoczył na wilczyce i zaczął się turlać w śmiechu . Po skończeniu zadania wstał , wytrzepał się i podrapał .
- Ha ! Ha ! Ha ! - zaśmiał się i jeszcze raz się podrapał .

Shashile · Wysłany: Nie 20:27, 11 Mar 2012 Temat postu:

- Bo mnie w ogóle ciężko zaspokoić, jeśli chodzi o liczbę przyjaciół. - Zaśmiała się głośno, kiedy na nią skoczył - przeturlali się kawałek dalej. Wadera niechętnie się podniosła. - Pff, przez ciebie jestem bruuuudna. - Prychnęła teatralnie i odwróciła się tyłem do Hamisa. Otrzepała sierść wciąż udając obrażoną, uwielbiała się droczyć.

Hamis · Wysłany: Nie 20:35, 11 Mar 2012 Temat postu:

- Ah .. ! Nie na widzę Cię za to ! - Basior nie wiedział z jakiej przyczyny skoczył na nią jeszcze raz ,ale nie turlał się z nią . Zobaczył zachodzące słońce i to zwróciło jego uwagę .
- Chodź ze mną w góry snu !

Justine · Wysłany: Nie 20:37, 11 Mar 2012 Temat postu:

Wadera przyglądała się Hamisowi i Shashile, bez żadnej reakcji. Na jej pysku widniał jednak cień uśmiechu. Wilczyca spojrzała na Euringer'a, który nadal przebywał w tym samym miejscu, jednak po chwili poderwał się do lotu, zataczając kręgi nad całą polaną, zmniejszając objętość okręgów. W końcu zaczął okrążać tylko ją. Samica spuściła wzrok z ptaka i spojrzała na wilki - Ja w sumie jeszcze nie mam przyjaciół, jedynie znajomych.. - wtrąciła swoje, kładąc się i wlepiając spojrzenie w ziemię.

Shashile · Wysłany: Nie 20:38, 11 Mar 2012 Temat postu:

Wilk, który na nią skoczył znowu ją przewrócił. Nie miała już siły udawać 'focha', głośno się roześmiała. - Juuuuż iiidęęęę. - Mruknęła przeciągle, trąciła go ogonem w bok nadal szeroko się uśmiechając. Zerknęła w stronę Justi. - Nie martw się, na pewno znajdziesz przyjaciół. - Posłała Jej lekki uśmiech, ruszyła za Hamisem.

[ zmieniam temat ]

Hamis · Wysłany: Nie 20:40, 11 Mar 2012 Temat postu:

Wilk uśmiechnął sie do Justi .
- Nie bój się ! Z czasem znajdziesz prawdziwych przyjaciół - Basior objął ją koleżeńsko i pobiegł w stronę gór - Trzymaj się !!- krzyknął na pożganie .

Justine · Wysłany: Nie 20:48, 11 Mar 2012 Temat postu:

Tak, na pewno znajdę, jeśli każdy mnie zostawia... - mruknęła depresyjnie, wgapiając się w czarne pióra Euringer'a. Ptak przydreptał do niej, wiec ta go pogłaskała i uśmiechnęła się nikle. - Zostaliśmy sami.

Emira · Wysłany: Wto 17:28, 13 Mar 2012 Temat postu:

Nie wyspana wadera przybiegła rano na polanę . Świerze powietrze i lekki wiatr uszczęśliwiał . Po pewnym czasie zaczęła obmywać futro w małym strumyku .
- Ar... zimna woda ! - Powiedziała sama do siebie i wytrzepała się . By wyschnąć położyła się na dużym głazie .

Justine · Wysłany: Pią 22:41, 16 Mar 2012 Temat postu:

Samica spojrzała na przybyłą, przez moment nie spuszczając z niej wzroku. - Witaj, Emira - przywitała się spokojnie.

Gość · Wysłany: Śro 20:48, 21 Mar 2012 Temat postu:

Weszła wolnym krokiem na polanę. Powęszyła chwilę w powietrzu, rozejrzała się dookoła. Widząc kilka wilków usiadła i opatuliła ogonem tylne łapy.
- Witam. - odezwała się po dłuższej chwili, a oczy otworzyła szerzej, jakby od wieków nie słyszała swojego głosu - Jestem Kimara, miło mi was poznać.
Westchnęła spuszczając łeb, wciąż karcąc siebie w myślach za tak długą nieobecność.

Hamis · Wysłany: Śro 21:23, 21 Mar 2012 Temat postu:

Wilk sam nudził się strasznie więc postanowił wybrać się właśnie tu.
Zauważył nie wilkom grupę wilczyc . Szybkim krokiem podbiegł do nich i zaczął rozmowę .
- Witajcie .- powiedział -Co tam u was? -spytał.

Justine · Wysłany: Śro 22:39, 21 Mar 2012 Temat postu:

Wadera spojrzała na Hamisa, ale skinęła tylko do niego łbem. Wzrok przerzuciła za to na nowo przybyłą wilczycę, której jeszcze nie miała okazji poznać. Wyczuła, że jest znacznie wyższa hierarchią niż ona, uśmiechnęła się lekko w jej stronę. - Witaj, Justi jestem - przedstawiła się.

Gość

Westchnęła cicho, gdy przypomniała sobie, że nie ma jeszcze gotowego legowiska. Szepnęła pod nosem coś na tyle niewyraźnie, że tylko ona wiedziała co ma na myśli.
- Wybaczcie, że tak szybko się zwijam, ale muszę iść. Mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze okazję, by bliżej się zapoznać. - pożegnała się z delikatnym uśmiechem i odbiegła.

Hamis

- No i jej nie ma - Rzekł - Co tam u ciebie słychać ? I czy w ogóle masz chęć gadać ? - Spytał grzecznie . - Oj ! Musze iść ! Paa !