Znaleziono 213 wyników

Bo miał krzywy nos i...

Szczupły basior spacerował poranną porą, kiedy jego łapy stanęły w końcu na tej łące. Wilk stał i przyglądał się całemu miejscu, oddychając głośno. Po chwili usiadł na trawie, mrucząc coś pod nosem, n ...

Taki już mam... Dziwny pysk. - Powiedział beznamiętnie, oblizując wargi końcówką bladego języka. - Tak sobie powiedziałem, nie mogę? - Spytał, po czym odetchnął, czując, że już się najadł. I dobrze, s ...

Wilk wsłuchiwał się w jej słowa. Czasem niektóre jej stwierdzenia tak go śmieszyły, że miał ochotę roześmiać się na cały głos i to najlepiej z pyskiem pełnym mięsa. Zamiast tego jednak przełknął jedze ...

Przynajmniej lepsza od Twojej. - Zaśmiał się, patrząc jak wilczyca się odwraca. - Wolę oglądać Twoje plecy. - Powiedział ironicznie, po czym szybkim ruchem wyrwał spory kawałek mięsa jelenia. - Jeszcz ...

Choróbska ode mnie? Ależ ja jestem zdrowy... - Mruknął do niej, a kiedy wstała i zaczęła się wydzierać, jedyne co mógł wydusić, to śmiech, pełen kpiny. - Może i nie jestem ostry dla Ciebie, ale mojej ...

Czyli, że poruszasz się na dwóch łapach, czy co Ty tam masz? - Powiedział, po czym wstał. Ponownie kilkakrotnie ją okrążył, po czym podszedł do wody. Obejrzał się na nią i podszedł bliżej. Przysunął j ...

Tak, Ty. - Spojrzał na nią z ukosa, marszcząc lekko pysk, kiedy usłyszał jej odpowiedź. Odsunął się nieco. - Nic? Jak to nic? - Powiedział, trochę głośniejszym tonem. Fuknął, patrząc na nią wciąż tym ...

Taką mam nadzieję... - Powiedział, wgryzając się w kruche ciastko. - Ja tego nie jadam zbyt często. Można się od tego nabawić jakiejś choroby... A poza tym, można nieźle przytyć i wszystko będzie trud ...

Nie słyszałem o czymś takim... - Wilk zastanowił się, nie odrywając wzroku z lica dziwnego stworzenia, które właśnie poznał. Podniósł jedną łapę i postawił ją bliżej, lepiej przyglądając się różowo wł ...

Boisz się? Dobrze.. - Wilk lubił, kiedy słabsze osobniki czuły przed nim strach. Zatoczył dwa kółka wkoło bezbronnej samicy, po czym usiadł naprzeciw niej. - A teraz mów, co z Ciebie za stworzenie? - ...

Są dobre. - Wilk uśmiechnął się, ale nie, żeby ją rozdrażnić, tak jak wcześniej. Był to normalny uśmiech, pierwszy w trakcie całego ich spotkania. - Ja nie umiem piec i nie muszę. Daję radę bez żadnyc ...

Wilk przyszedł na ten teren, rozglądając się na wszystkie strony. Jego oczy spoczęły na nieznajomej... Właśnie, nieznajomej wilczycy? Dziewczynie? Basior podszedł do niej, a raczej zakradł się od tyłu ...