Forum Never turn back Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Złoty Las - wyprawa.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Never turn back Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cristal
Wojownik



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:28, 22 Wrz 2012    Temat postu:

Uśmiechnęła się. - Dzięki. - rzuciła cicho w stronę Hamisa...Wprawdzie nie chciało jej się ani jeść ani pić, a nawet gdyby, to nie miałaby siły, ale to było miłe. Widziała teraz Akelę na horyzoncie. Patrzyła gdzieś do góry. Cris z trudem udało się wypatrzyć świecącą kropkę. - Złote jabłko... - szepnęła do siebie. Pomogłaby im...Gdyby tylko mogła. Gdyby nie skakała wcześniej po drzewach, teraz mogła by im pomóc...A myślała że robi dobrze. "Mam nadzieję że Wam się uda" powiedziała w myślach, bowiem wyczerpała siłę na otwieranie pyska. Teraz otworzyła szerzej oczy, by popatrzeć jak akcja będzie wyglądać, ale powieki same spadły jej na ślepia. Nie miała siły teraz patrzeć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luzza
Dowódca szamanów, czujka



Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:41, 22 Wrz 2012    Temat postu:

Luzza tylko podążała za resztą. Nie odzywała się gdy Akela znalazła złote jabłko. Zatrzymała się i spojrzała w górę. Cóż, nic nadzwyczajnego dla wadery. Ze znudzeniem spojrzała w bok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akela
Alpha, administrator



Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:01, 24 Wrz 2012    Temat postu:

No, jak widzę, reszta przyszła tutaj sobie postać i popatrzeć. - Warknęła cicho, odwracając się do reszty i lustrując wszystkich zebranych wzrokiem. - Dobrze, nie pomagajcie, ale na nagrody za tą wyprawę też nie liczcie. - Mruknęła obojętnie, po czym sama podeszła do drzewa, by wbić w nie pazury i zaraz wskoczyć na jedną gałąź.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shashile
Szpieg, moderator



Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza ściany!

PostWysłany: Pon 19:29, 24 Wrz 2012    Temat postu:

Mruknęła pod nosem coś niezrozumiałego i oddaliła się od Selvyna, nie bardzo miała ochotę na jego towarzystwo. Martwiła się o Cristal, przez swoje dziwne nastroje nie zamieniła z nią nawet kilku słów. Warknęła cicho, po czym zacisnęła szczęki i wysunęła się na przód, stanęła tuż przy drzewie, na które Akela zaczęła się wspinać. - Przepraszam. - Wymruczała niechętnie i wsunęła ogon pomiędzy tylnie łapy, czując się widocznie zmieszana. - Dasz sobie radę? - Zapytała po chwili, patrząc na nią uważnie. Położyła łapę na najniższym konarze, zastanawiając się, czy by nie wyjść na drzewo. Stwierdziła jednak, że może ono nie zdołać unieść dwóch wilków, cofnęła się więc i wlepiła uważne spojrzenie w Akelę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Wojownik



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:16, 26 Wrz 2012    Temat postu:

Po chwili odpoczynku spróbowała wstać, otworzyć ślepia, nie udało się. Cicho zawyła ze smutkiem i westchnęła. "Przynajmniej odzyskałam głos..." pomyślała. - Ale wiesz że ja bym chciała pomóc, tylko nie mogę! - krzyknęła, nutą smutku w głosie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akela
Alpha, administrator



Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:09, 05 Paź 2012    Temat postu:

Cristal, przecież nie zmuszałabym Cię do pracy w takim stanie, nie mówię o Tobie. - Powiedziała, odwracając na chwilę łeb w stronę zebranych. Była już dosyć wysoko, jednak jabłko zdawało się wciąż być jeszcze daleko. Westchnęła, po czym ruszyła w dalszą wspinaczkę, uważając na kruche gałęzie drzewa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Wojownik



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:31, 14 Paź 2012    Temat postu:

Westchnęła. I tak miała wielką ochotę pomóc. Udało jej się otworzyć oczy po kilku próbach. Warknęła cicho, jakby chciała powiedzieć swemu ciału by współpracowało. Zastanowiła się chwilę po czym już wiedziała co zrobić. Z trudem wyciągnęła podejrzaną fiolkę ze swojej małej torebeczki. - Wiedziałam że się przyda. - powiedziała i wylała sobie jej zawartość na wszystkie cztery łapy. Syknęła po czym zamachała ogonem a fiolkę, już pustą, włożyła z powrotem do torby, wstają. - Udało się. - powiedziała i biegiem ruszyła w stronę drzewa po którym wspinała się Alpha.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akela
Alpha, administrator



Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:56, 18 Paź 2012    Temat postu:

Niezła robota, Cris. - Samica odwróciwszy łeb w stronę ożywionej samicy, uśmiechnęła się lekko, chociaż mało kto mógł zobaczyć to z takiej wysokości. Tak, znajdowała się już dosyć wysoko, a do celu i tak jeszcze nieco jej brakowało. - Jeśli jabłko mi spadnie, to postaraj się je złapać! - Krzyknęła po chwili, nie zaprzestając wspinaczki na sam szczyt drzewa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Wojownik



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:53, 19 Paź 2012    Temat postu:

Tak jest! - krzyknęła do niej, uśmiechając się i machając czarnym ogonem. - No i dzięki. Wiedziałam że mi się przyda... - zaśmiała się po czym kontynuowała obserwację Akeli, co jakiś czas przenosząc wzrok na złote jabłko - cel ich podróży. Ona jeszcze taka stara nie jest, ale chciała coś zrobić. Nie tylko żeby się nie nudzić. A do tego wojownik jest po to by bronić watahy...Czuła się więc zobowiązana by pójść na tą wyprawę. Musi bronić. Wszystkich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artemis
Dorosły



Dołączył: 16 Wrz 2012
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:57, 25 Paź 2012    Temat postu:

A kogo licho tu przywiodło?
Początkowo Artemis miała udać się nad morze, aby popływać i pobawić się, ot co. Lecz jakaś dziwna siła sprawiła, ze zamiast nad morzem, waderka znalazła się w lesie. Las, jak to las- pełno drzew i wszech ogarniająca nuda. Taki był las w odczuciu Artemis.
Z każdą chwilą, gdy dojrzewająca zgłębiała się w las, czuła się wolna i niczym nie ograniczona. Na jej pyszczku pojawił się szeroki uśmiech, który równie szybko zniknął, co się pojawił. Co było tego powodem? Ano, nagle zauważyła gigantycznego niedźwiedzia. Pierwszym odruchem byłaby ucieczka. Na szczęście Artemis obiecała sobie być odważna. Wzięła głęboki oddech i ruszyła przed siebie, omijając przy tym miśka i wiele, wiele pułapek.
Wędrówka trwała dopiero jakąś godzinę, ale już czuła się skrajnie wycieńczona. Przysiadła na ziemi i rozejrzała się, a jej uszy były niczym radary. Owe radary wykryły coś. Dźwięki. Krzyki i rozmowy. Wstała i ruszyła, nawet się nie oglądając. Z każdym krokiem do jej nozdrzy dolatywało co raz więcej zapachów. Stawały się one co raz intensywniejsze.
W końcu zobaczyła ogromne drzewo i wilki. Kilka wader i basiorów. Ominęła wilki bez słowa i podeszła do pnia drzewa. Na jego czubku coś migotało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Wojownik



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:32, 25 Paź 2012    Temat postu:

- Asekurować Cię, czy jabłko, czy może wolisz żebym Ci tam w górze pomogła? - zapytała Akelę, chociaż ta mówiła jej by starać się w razie czego Złote Jabłko złapać. Westchnęła i spojrzała na właśnie przybyłą, nieznajomą sylwetkę. - Witaj, jestem Cristal. przywitała się, machając ogonem po czym wzrokiem znów wróciła na Akelę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artemis
Dorosły



Dołączył: 16 Wrz 2012
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:54, 25 Paź 2012    Temat postu:

-Jestem Artemis- uśmiechnęła wesoło do wadery i przeniosła wzrok na drzewo. Ta wadera wydawała jej się znajoma. No tak, to Akela. Artemis już miała wrzasnąć do niej coś na powitanie, ale szybko się powstrzymała. Pomyślała, że jej krzyk mógłby rozproszyć wilczycę, a ta spadłaby na ziemię. Po jej ciele przeszedł nieprzyjemny dreszcz. Lepiej nie wykrakać, pomyślała.
-Dlaczego tu jesteście?- zwróciła się do Cristal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Wojownik



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:55, 25 Paź 2012    Temat postu:

- Żeby zdobyć to. - wskazała na błyszczącą kulkę, wysoko na drzewie pod którym stały. - Złote Jabłko. To po nie Akela się teraz wspina. Gdyby nie to że przed chwilą nie mogłam się ruszać, bo miałam mały wypadek, to ja bym tam po nie poszła. - stwierdziła, machając czarnym ogonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akela
Alpha, administrator



Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:18, 31 Paź 2012    Temat postu:

Cristal, możesz mi pomóc. Bądź pode mną, w razie czego. - Z pyska wadery wydostało się ciche warknięcie, kiedy poczuła na tylnej łapie mocne zadrapanie, które spowodowała gałąź, o którą przypadkowo zahaczyła. Jednak zdecydowała się tym zbytnio nie przejmować, poboli i przestanie, na razie miała jeden, pewny cel. Dostać się do skarbu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Wojownik



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:46, 31 Paź 2012    Temat postu:

- Dobrze...! - odkrzyknęła - Już niedaleko! - wskazała jabłko Alphie. Natychmiast ustawiła się w miejscu, gdzie powinien znajdować się cień Akeli, gdyby nie to że pod drzewem był jego własny cień. Westchnęła i zaczęła obserwować samicę, wspinająca się po grubych gałęziach drzewa o złotych liściach, z owocem tak ważnym, jak życie wszystkich. Całej watahy. A może tak się tylko wydawało?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Never turn back Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1